
Premiera filmu "Anomalisa" reżyserii Charliego Kaufmana zbliża się wielkimi krokami, więc postanowiłem troszkę nadrobić jego dorobek twórczy. To jeden z tych filmowców, po którym możemy spodziewać się dosłownie wszystkiego. Karierę rozpoczął jako niszowy twórca filmowych scenariuszy. Jedne z bardziej zwariowanych skyptów Hollywood należą właśnie do niego. "Być jak John Malkovich", "Adaptacja" czy "Zakochany bez pamięci" uczyniły z niego jedną z barwniejszych postaci amerykańskiego filmowego podwórka. W 2007 roku postanowił spróbować swoich sił w roli reżysera, by w 2008 roku na festiwalu w Cannes zaprezentować swój reżyserski debiut. "Synekdocha, Nowy Jork" to według wielu najdziwniejsza produkcja ostatnich lat. Został on nagrodzony tzw. niezależnym Oscarem (Independent Spirit Award) za najlepszy debiut roku. Wstyd się przyznać, ale jeszcze jego nie obejrzałem... Ale wszystko można nadrobić. W pewnym sklepie jest do kupienia za 9,99 zł, więc na pewno wybiorę się na małe zakupy :) Tak jak już wspomniałem autorem scenariusza do "Zakochanego bez pamięci" jest Charlie Kaufman. Historię bardzo ciężko streścić, ponieważ zawiera ona wiele zwrotów akcji i niedopowiedzeń. Sam wyjściowy pomysł jest dość dziwny. Główny bohater Joel (grany przez znakomitego Jima Carrey'a) odkrywa, że jego była dziewczyna Clementine poddała się zabiegowi usunięcia jego z pamięci. Joel, by "zemścić" się na swojej ex postanawia zrobić to samo. Jednak w trakcie realizacji owego zabiegu uświadamia sobie, że wciąż ją kocha. Akcja przez większość filmu dzieję się w umyśle bohatera. Próbuję on porozumieć się z "lekarzami" poddającymi go zabiegowi "oczyszczania" pamięci. Niestety bezskutecznie... Podróżuje on ze swoją ukochaną po wspólnych wspomnieniach. Niestety z czasem zostaje im coraz mniej miejsca. Proces oczyszczania jest w toku. Nie da się go odwrócić. Po zakończeniu całego zabiegu bohater budzi się jak gdyby nigdy nic. Nie pamięta już swojej ukochanej. Jednakże to nie koniec filmu. Nie chciałbym więcej zdradzać. Jest to rodzaj tzw. "romansu egzystencjalnego". Momentami zabawny, momentami smutny. Daję on szanse zastanowienia się nad różnymi zasadniczymi pytaniami. W filmie występuje plejada gwiazd. Począwszy od Jima Carrey'a, Kate Winslet, Kirsten Dunst po Marka Ruffalo czy Toma Wilkinsona. Wszyscy wypełniają swoją powierzoną rolę w sposób satysfakcjonujący dla widza. Kate Winslet zdobyła nawet nominacje oscarową dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Jednak moim zdaniem to Jim Carrey (znany bardziej z głupiutkich komedii) zasługuję na najwyższe laury. Tworzy on postać tak złożoną postać, że jedynym słusznym stwierdzeniem określającym jego grę to "czapki z głów mistrzu". Dzieło swoim klimatem przypomina trochę film pt. "Ona" Spike Jonze'a (wg mnie najlepszy film 2013 roku) Może dlatego, że Spike współpracował przy dwóch dziełach z Kaufmanem? Być może :) O nim też pewnie kiedyś napiszę. "Zakochany bez pamięci" to jeden z lepszych filmów 2004 roku. Pozycja obowiązkowa dla wielbicieli wszelkich romansów. Ukazuje on jak z klasą i przede wszystkim z ambicjami można stworzyć dzieło sklasyfikowane do tego gatunku. 8/10 Film jest dostępny na DVD. Charlie Kaufman został nagrodzony za niego Oscarem za najlepszy scenariusz oryginalny. To jego pierwsza statuetka, ale na pewno nie ostatnia. Jego najnowszy film już od 22 stycznia w polskich kinach. Na razie "Anomalisa" jest najlepiej ocenianym filmem tego roku przez amerykańskich krytyków (źródło: Metacritic)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz